tel.: 18 33 14 320; kom: 602 659 911; kom.: 664 188 946 (nowy numer)

 

Już dwie pory roku za nami.

W pełni lata (i już w drugiej połowie roku!)  warto oglądać się za siebie, aby podziękować Dobremu Bogu za miniony czas.

A był to czas pięknej, śnieżnej zimy i bardzo urozmaiconej wiosny. Tym wiosennym urozmaiceniem był mokry i zimny maj (śniegu w połowie miesiąca było prawie 10 cm!) oraz potem gorący czerwiec, który dal nam letnią, upalną pogodę. Na przełomie czerwca i lipca (26 VI i 1 VII) mieliśmy kilka razy przekroczone 30 st. C w dzień, a nocą ponad 20! Susza zaczęła dokuczać przyrodzie…

Dla ludzi nasz leśny zakątek był dość łagodny - cieniste otoczenie i powiewy wiatru sprzyjały tak naszym wakacyjnym gościom, jak  i przybywającym tu w odwiedziny turystom--pielgrzymom.

Uroczystości Odpustu i Bożego Ciała odbyły się przy dobrej pogodzie i z udziałem dość dużej liczby wiernych.

Odpust był w niedzielę 16 czerwca. Dokładnie 20 lat wcześniej popod Śnieżnicę, drogą do Limanowej przejeżdżał do Starego Sącza św. Jan Paweł II. Z radością wspominaliśmy to wydarzenie, jak również zeszłoroczną uroczystość poświęcenia Jego rzeźby, pomnika Księdza Wojtyły Turysty,  z udziałem naszego Abp Marka Jędraszewskiego. Mszę św. Odpustową odprawił tym razem ks. Konrad Kozioł z par. Nowy Ruczaj w Krakowie, przebywający tutaj z dużą grupą młodzieży. Wygłosił też kazanie – słuchane z zainteresowaniem i potem komentowane, poruszało bowiem aktualne i żywotne sprawy Kościoła i Ojczyzny. W koncelebrze był tez inny nasz Ksiądz Gość – ks. Rafał Mandel z Katowic i duża grupa ministrantów i lektorów, tworzących piękną asystę liturgiczną. Oprócz młodzieży z Krakowa pomagali nam śpiewać młodzi z zespołu góralskiego „Powicher” ze Rdzawki. Prawie w tym samym czasie przypadła Msza św. na szczycie Śnieżnicy, którą odprawił „kapelan leśny” w ramach turystycznej dorocznej akcji letniej „Odkryj Beskid Wyspowy”. 

Pozostając nadal na „papieskim szlaku” wspomnieć trzeba wcześniejszą o tydzień uroczystość w Lubomierzu na polanie „Ogrody” pod Przysłopem. Co roku o tej porze otwiera ona letni sezon turystyczny.  Jest to upamiętnienie samotnego „biwakowania” ks. Kardynała Wojtyły latem 1976 r. w dolinie Kamienicy. Ówczesny schron dla leśników, mała chatka dziś pięknie odnowiona, zasłużyła na nazwę  „Papieżówki”!

Przy tych uroczystościach śnieżnicki kapelan miał wielką radość przynosząc na nie relikwie św. Jana Pawła II oraz czytając fragment wypowiedzi Abp. Marka Jędraszewskiego skierowanej do opiekunów papieskiego szlaku oraz do wszystkich, którzy tymi szlakami wędrują.

W Boże Ciało i potem kilka dni mieliśmy w tym roku bardzo dużą (i pobożną!) wspólnotę rodzin („Woda Życia”) z Warszawy. Wypadało więc zrobić także i procesję do czterech ołtarzy po naszym terenie. Nie było komu, ani też nie bardzo wiadomo jak stroić te ołtarze  - więc ten wystrój był niezwykle skromny. Może w ogóle najskromniejszy w Polsce… Ale za to w górach!  Chwała  Bogu!

Gorący pod każdym względem początek wakacji był u nas także bardzo „pobożny”! A to za sprawą kilku grup i wspólnot modlitewnych z całej Polski i ich duchowych opiekunów, księży diecezjalnych i zakonnych oraz świeckich animatorów. Przeważnie były to grupy rodzin, nieraz z całkiem małymi dziećmi. Były też dzieci szkolne z Lublina na 2- tygodniowej kolonii. Gwarno i wesoło przez te prawdziwie letnie i długie dni było w naszym Ośrodku!             

W lipcu będzie jeszcze Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży z całej Polski, od samego początku (ponad 25 lat!) przybywające tu na różne formy szkolenia i rekolekcji a nawet uroczyste zjazdy czy jubileusze.

 

 

Loading ....

 

Accessibility statementStrona domowaSite mapSzukajContactFirstPreviousNextLastUp